Dziś
Kolejne dziś.
Wsłuchuję się we wszystko wokół,
By znaleźć samą siebie.
Patrzę, słucham, czuję, smakuję,
Żeby pamiętać jak najdłużej.
Zbieram materiał na marzenie,
By móc zasnąć z uśmiechem.
Kolejna porcja obowiązków sprawia,
Że wszystko leci mi z rąk.
A relaks wciąż czeka pod drzwiami.
Czeka aż otworzę,
A wtedy będzie u mnie zbyt długo,
Jak natrętny gość.
Kolejne dziś.
Znów pokazuję nowe oblicza
I dochodzę do wniosku,
Że nie znam samej siebie.
Czekam na kogoś,
Kto nie wiadomo kiedy przyjdzie
I czy w ogóle.
Wyrzucam do kosza całą serie zmagań.
Dziś też chcę być kimś wielkim.
Na śniadanie znów czeka na mnie
Cała taca rozczarowań.
Przełykam je sama,
Zostawiam resztki i kruszę je po ceracie.
Wychodzę z domu i chcę już wrócić.
Kolejne dziś.
Wciąż tak wiele mnie zaskakuje,
A mogłabym już niczym się nie ekscytować.
Idę spać.
Układam barwną historię z uzbieranego materiału
I znów jej nie kończę,
Bo dziś też dogonił mnie sen.
A.O.
<---Powrót
|